Gościem red. Piotra Kitrasiewicza był Marek Ławrynowicz, prozaik i dramaturg radiowy, a okazją do spotkania stała się jego ostatnia powieść pt „Jakby go nie było”.
Utwór rozpoczyna się jak klasyczny kryminał. W domku w pobliżu małej miejscowości wypoczynkowej zostają znalezione zwłoki starego mężczyzny, ciało jest potwornie okaleczone, sprawca zdarł skórę z klatki piersiowej swojej ofiary. Śledztwo podjęte przez policję nie przynosi rezultatu i jest bliskie umorzenia. Ale dochodzenie na własną rękę podejmuje dziennikarz miejscowej gazety, który podąża tropami przeszłości zamordowanego. Okazuje się, że pochodził on z biednej wioski, był mało bystry i niezbyt zdolny, ale na początku lat 50. został przodownikiem pracy socjalistycznej, bo zafascynowany traktorem całe dni jeździł nim orząc pola. Jednak prawdziwy zwrot w jego życiu nastąpił, kiedy po pijanemu kazał sobie wytatuować na piersi portret „towarzysza Stalina”. Urząd Bezpieczeństwa uznał to początkowo za prowokację i aresztował traktorzystę. Lecz kiedy wiadomość ta dotarła do szefa bezpieki Jakuba Bermana postanowił on wykorzystać rzecz propagandowo i wypromować nietypowego, rozmiłowanego w ustroju traktorzystę. Docelowym planem Bermana jest zawiezienie go do Moskwy i zaprezentowanie samemu Stalinowi…
Przy okazji fabuły powieści, rozmówcy poruszali wiele tematów związanych z okresem polskiego stalinizmu, między innymi jakość i odbiór społeczny ówczesnej literatury, tworzonej zgodnie z narzuconymi z góry dyrektywami socrealizmu. Książki te wydawano w dużych nakładach, ale nikt ich nie czytał, bo były nudne, sztuczne i zakłamane. Pisano je nie dla czytelników, ale dla władzy. Decydenci również nie zagłębiali się w nie, bo wystarczał im sam tytuł, brzmiący „słusznie” i zawierający w sobie całą treść utworu, jak „Nr 16 produkuje”, „Węgiel”, „Penicylina” czy „Przy budowie”.
Marek Ławrynowicz ma dorobku wiele powieści, między innymi takie jak „Pan Słoik”, „Kapitan Car”, „Diabeł na dzwonnicy”, „Kino Szpak” czy „Patriotów 41”. Cechuje je lekki styl zawierający przewrotną ironię oraz czarny humor.
Zapraszamy do wysłuchania i obejrzenia.